Ulubione pary

Nat

W jakich jesteście teamach i dlaczego?
Ja jestem w:
Delena- bo uwielbiam tą parę wizualnie i pasują do siebie pod względem charakterów. Czuć ten magnetyzm. Każde z nich wpływa na siebie z dobrymi skutkami.
Datherine- Damon i Katherine to jest jak bomba, nie wiadomo co zrobią, czy będą chcieli się zabić, czy też uprawiać ognisty seks na dywanie. I like it

No i w końcu ona też go kochała ^^
Tylerine- prawdziwa miłość, co tu dużo mówić, chemia- jest, miłość- jest. Wszystko idealnie, a teraz gdy Ty odzyskał na nowo siebie, wróci wszystko do normy, oby tylko Caroline nie była głupia i nie poszła w podskokach do Klausa

Jeranna- piękna para. Anna to najlepsza dziewczyna dla Jeremiego. Pasują do siebie. A będąc razem dawali sobie to co potrzebne w związku.

Czaarna.

Delena
Dlaczego?
Dlatego, że Damon daje Elenie to co najlepsze dla każdej kobiety- wyzwanie.
Kocha ją, mówi jej to nawet okazuje ale i tak daje jej wolną rękę, pokazuje, że ma wybór. Inny chłopak obsypywałby ją kwiatami, prezentami i Bóg wie czym jeszcze przymuszając ją do związku.
Damon natomiast zachowuje się tak jakby miał to głęboko gdzieś choć wszyscy wiemy, że tak nie jest...
W 8 odcinku 2 sezonu zatytułowanym Rose wyznaje jej miłość a następnie sprawia by o tym zapomniała. Musiał to zrobić ale z miłości do niej sprawił, że tego nie pamięta... Nie chciał wchodzić jej w życie, komplikować spraw. Teraz, pomimo tego, że na nowo wyznał jej miłość to i tak nic nie zmienia. Dopiero gdy Elena przypomni sobie tamten wieczór zrozumie jak wielka jest miłość Damona a jak nikła przy niej miłość Stefana...
Delena jest magiczna, pełna przygód, spontaniczna, zaskakująca i szokująca.
Stelena jest monotonna, nudna, przewidywalna i mdła...
Nie chcę tu nikogo obrażać, po prostu wyrażam swoje zdanie na ten temat...

creativwomen

Ja także ubóstwiam Delne dlatego, że mają podobne charaktery i nigdy nie wiadomo co z nimi obojgiem się wydarzy, zawsze zaskakują siebie na nowo, a Stelena jest po prostu jednymi słowy przewidywalna. Jednakże z początku byłam za związkiem Tyler'a z Caroline, ale po ostatnich odcinkach serialu moje wyobrażenia dotyczące ich związku zmieniły się o 180 stopni

Jestem wielką, zagorzałą fanką Klaroline i nikt, ani nic tego nie zmieni . <3

Lady Wesley

A ja będę inna!

Nie jestem ani Delena, ani Stelena. Wiem, że wszyscy mnie wyśmieją, ale ja kibicuję Steferine i Klaroline. Te dwie pary są dla siebie stworzone! Nie wiem czemu je lubię, po prostu wzbudzają moją sympatię i tyle ;p

Czaarna.

Lady ja też kibicuję Stefarine i Klaroline. Kocham te dwa paringi i mam nadzieję na ich sukces. Chociaż jeden pocałunek Klaroline i mogę umrzeć szczęśliwie *-*

Natasha

Chyba na pocałunek Klaroline to poczekasz jeszcze.

A moim ulubionym paringiem aktualnie jest chyba Damon i Rebekah. ; D Nie wiem, ale mają dla mnie ten ogień i gdyby było coś więcej, to... Oj leciałyby iskry, leciały tak myślę. ; D

Mindt

A ja jestem za Klefanem xd
Ubóstwiam te ich retrospekcje, dialogi i wgl, całokształt!

Marteczkaa

Ja jestem za Deleną, już powodów wymieniać nie będę, inni zrobili to za mnie.
A co do drugiego teamu mocno się waham. Czy Klalerine czy Tylerine.

I zdecydowanie za Jereanna, czemu musieli ich zabrać

.
+ Jenlarick :O

Czaarna.

Mi się jeszcze podoba Jer+Bonnie. Nie pamiętam już jak się ten TEAM nazywał, aczkolwiek również im kibicuję...

Natasha

Nie, Jer tylko i wyłącznie z Anną. ;d

aaangel21

Jeżeli mam wybrać jakiś team, to oczywiście:
Delena- z bardzo prostej przyczyny. Miłość Damona do niej jest bezgraniczna i bezinteresowna. On zrobiłby dla niej wszystko. Uratowałby ją z tego cholernego samochodu pozwalając by Matt umarł, wiedząc że Elena nigdy by mu tego nie wybaczyła. Rose opisała tę parę w najprostszy sposób. Damon jest dla Eleny czymś najlepszym w życiu bądź najgorszym. Ja uważam, że to się też tyczy Eleny. Elena też dla Damona jest taką osobą. Oni dają sobie więcej niż by mogli. Damon uczy się przy niej pokory, miłości, cierpliwości, poświęcenia, cierpienia, czyli wszystkich emocji, które dotychczas wyłączył. Natomiast Elena od początku serialu pod wpływem Damona zmienia się z niewinnej dziewczynki w dojrzałą, pewną siebie, niezależną kobietę, która potrafi walczyć o siebie i o swoich bliskich.
Claroline to również mój typ. Ta para jest tak nieprzewidywalna, że mogłabym ich oglądać na okrągło. Nie mam więcej typów i wkurza mnie, że ludzie chcą połączyć Katherine ze Stefanem. Mi ta para w ogóle się nie podoba. Dlaczego? Bo tak naprawdę Katherina jest bezwzględną manipulatorką. Ona nie potrafi kochać. Może zależy jej na Stefanie, ale jako para ponieśli by fiasko. Jedyną odpowiednią dziewczyną dla Stefana mogła być Lexi, ale jej już niestety nie ma.