Nancy Forner o zbliżających się odcinkach serialu(Spoiler)

Czaarna.

Jestem przerażona.
Mam bardzo złe przeczucia co do tego odcinka.
A mianowicie:
- kiedyś Elena powiedziała " To zawsze będzie Stefan". Coś mi się zdaje, że i tym razem odwoła się do tych słów.
- Rose, powiedziała, że Damon jest dla Eleny wyzwaniem a Stefan zawsze będzie dla niej "dobry". To zabrzmiało tak, jakby chciała nam powiedzieć, że będąc ze Stefanem jej życie będzie nudne, statyczne, monotonne... A z Damonem na prawdę zaznała by życia i może... prawdziwej miłości?
Dalej...
Mam dziwne wrażenie, że wybór Eleny nie będzie ani trochę dotyczył braci a czegoś kompletnie innego co... naruszy w jakiś sposób ten trójkąt.
Np. Elena stanie się wampirem lub... zostanie porwana? Ostatnie dwie minuty... Pocałunek Deleny a zaraz potem Damon odchodzi. Może być tak, że Damon odejdzie po to, żeby ona mogła być ze Stefanem. Cholera tyle możliwości ...
Pomimo tego, że oczywiście całym sercem jestem za Deleną to nie wierzę w jej powodzenie. Nie dlatego, że do siebie nie pasują tylko dlatego, że scenarzyści w życiu by nam tego nie zrobili...
To takie skomplikowane, że na samą myśl już chce mi się płakać

creativwomen

Dokładnie ! Zgadzam się z poprzedniczką. Związek Deleny byłby zbyt piękny żeby był prawdziwy. Chociaż nigdy nie przestaje mieć nadziei

Nat

Ja choć jestem za Deleną, to przez te wszystkie spoilery, które są nam dawane, a potem okazują się nieprawdziwe, to już w nic nie wierzę, aczkolwiek zawsze pozostaje nadzieja.

Mindt

A co jeśli Elena powie, że aby nie niszczyć więzi między Steffkiem i Damonem podjęła decyzję, iż to ona wyjedzie z miasta? Potem Matt się do niej przyłącza (bo on jak powszechnie wiadomo nie ma nic ciekawego do roboty w MF)?
Ekhem, no dobra, to się nie ma prawa wydarzyć

Czaarna.

Mindt ale to nie głupie!
I oni jadą, Rebecah chce ich powstrzymać, Matt się wystraszył i spadają z mostu. Elena jakimś cudem miała w organiźmie krew wampira i puff. Zmienia się w krwiopijce. Dochodzi jednak do wniosku, że nie dokończy przemiany. Jest zamiana ról, umierająca Elena w ramionach Damona. Mówi mu, że gdyby miała wybierać wybrałaby Stefana a on wkurzony idzie po Jeremiego i karmi ją swoją krwią. ALBO.
Ona mówi mu, że wybrałaby jego. Stefan to słyszy, ucieka. Jeremy też to słyszy, dochodzi do wniosku, że nie pozwoli na śmierć swojej siostry i nagle "rozumie", że to prawdziwa miłość i wbrew jej woli karmi ją swoją krwią.
Świetne, prawda?

Mindt

Hyhy, tak zdecydowanie lepiej

Niech się dzieje co chce, byle Eliaszkowi nic nie było!
Jestem bardzo ciekawa, co Bekah zrobi, kiedy oni wpadną do tej wody ^^
W sumie Nancy pisze, że podejmie decyzję, ale że to skomplikowane. Myślę, że nie wybierze żadnego z braci, to by było zbyt proste.
________________
Od Nat: Nie wolno mieć posta pod postem. Jeśli chcesz coś dodać użyj opcji edytuj.

Czaarna.

Ja szczerze mówiąc wolę się nie nakręcać, bo ile byśmy historii nie wymyślili oni i tak nas zaskoczą.

P.S. Midnt korzystaj z opcji "edycja" bo nie wolno mieć dwóch postów pod sobą ^ ^

Mindt

To prawda. Tak samo było z akcją "Kto jest mordercą w MF"
Ile byśmy nie myśleli, nikt nie wpadłby na mhroczne alter ego Ricka.
+O matko, przepraszam. Jeszcze nie do końca wszystko ogarniam. Nie powtórzy się!

Czaarna.

Dokładnie. Więc nie wiadomo, pomimo tych wszystkich spoilerów co zdarzy się w następnym odcinku. A szkoda... Spoilery to wlasciwie nam nie pomagają tylko jeszcze bardziej zakręcają ;/

Natasha

Przepraszam, jaka scena w 3x21 Delenowa miała wywołać łzy? Szczerze? Boję się tego finału, że... Za bardzo namieszają