Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Natasha
Hybryda
Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 857
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:18, 07 Cze 2012 Temat postu: Czy Elena pozostanie nieomylną bohaterką? |
|
|
W jakim kierunku zmierza historia Eleny Gilbert? Po transformacji bohaterki z odcinka finałowego wielu fanów zadało sobie pytanie o potencjalne narodziny mrocznej strony u osoby, która przypominać miała o istnieniu ludzkiego punktu widzenia. Julie Plec (scenarzystka) w rozmowie z portalem E!Online zdradziła jak wyglądać będzie ewolucja bohaterki oraz czy wpłynie ona na relacje z bliskimi dziewczyny.
E!Online: Wydaje mi się, że większość widzów zaskoczyło to, iż postanowiliście przemienić Elenę w wampira w 3 serii, a nie zaś pod koniec serialu. Kiedy tak zadecydowaliście i czy przyszło Wam to z łatwością?
Julie Plec: Podczas pierwszego spotkania z CW TV, które odbyło się po rozpoczęciu pracy nad serialem, rozmawialiśmy o książkach oraz o tym, iż jest ich kilka. Wydaje mi się, że powiedziałem "och, tak na marginesie to [Elena] staje się wampirem pod koniec drugiej książki". Ich reakcja to "cholera jasna, czy też to zrobicie?". A my na to: "cóż, na pewnym etapie do tego dobrniemy. Może w piątej czy też czwartej serii". Zawsze więc wiedzieliśmy, że będzie to częścią drogi, którą pokonamy. Pomimo mówienia o tym jak odbiegamy od książek i wykorzystujemy je tylko jak bazę to naprawdę lubimy podejmować starania w kierunku powrócenia do fundamentalnych, istotnych momentów z książek. Czujemy, że kryje się w nich wiele historii, więc czemu nie? Na pewnym etapie zarysowaliśmy opowieść tak, by [Elena przemieniła się w wampira] pod koniec drugiego sezonu. Zaczynając drugą serię myśleliśmy, że wiesz co, wszystko mogłoby tam nas zaprowadzić. Nie chcieliśmy jednak tego zrobić, gdyż myśleliśmy, że było na to za wcześnie. Siedziało to jednak w pewien sposób w naszych głowach. W tym roku wiedzieliśmy od samego początku, że właśnie tam zabrniemy, więc otrzymaliśmy możliwość aby traktować drugą połowę trzeciego sezonu niemalże jak finał serialu.
E!Online: W pewien sposób odnosi się wrażenie, że zaczynacie od nowa. To naprawdę fajne.
Czuliśmy, że możemy dodać gazu dlatego, że zaczynając od nowa naprawdę zaczynamy od nowa. Otwieramy nową historię. Ten sam świat, te same postaci, te same uczucia, wszystko takie samo - oprócz naszej postaci pierwszoplanowej, bohaterki. To dla niej początek i ekscytujące było w tym to, że wiedzieliśmy, iż to zrobimy. Wszystko co uczyniliśmy przez cały rok prowadziło nas do tego momentu. Dziewczyna tęskni za rodzicami, żałuje kim się stała, zastanawia się czy rodzice by się jej wstydzili. Desperacko stara się podtrzymać przyjaźń przypominającą jej czasy gdy była człowiekiem. Wszystkie te rzeczy, rzeczy związane z Wickery Bridge, były prowadzone ze świadomością, że pod sam koniec znowu sprowadzimy ją z mostu. Gdy zaczęliśmy zarysowywać czwarty sezon to wszystko sprawiało wrażenie czegoś nowego, świeżego. W tym sensie zabierani jesteśmy do atmosfery początku pierwszego sezonu, gdy opowiadaliśmy historię dziewczyny skrywającej sekret. To opowieść o transformacji, przejściu. [Nowy wątek sprawia], że serial bardziej opiera się na bohaterach i napięciu wywodzącym się z relacji międzyludzkich niż potężnej mitologii. Możemy zacząć czwarty sezon z miłym, intymnym, inteligentnym, punktem widzenia napędzanym przez bohaterów. I z tego budować resztę.
E!Online: W waszej mitologii gdy ktoś przemienia się w wampira to jego ludzka, dominująca cecha zostaje wzmocniona. Czy już na tym etapie wiecie jaka cecha Eleny będzie najbardziej znacząca po transformacji?
Tak, wiemy i wiele z tego ukazaliśmy również w tym roku. Gdy Elijah wypowiedział słowa: "współczucie jest Twoim największym darem" to miały one głównie służyć jako przypomnienie, iż dziewczyna jest właśnie taką osobą. Współczucie jest jej darem oraz piętą achillesową. [Elena] jest strasznie lojalna, opiekuńcza oraz pełna współczucia dla otaczających ją ludzi - potrafi widzieć w nich dobro oraz zło. Gdy wszystkie te cechy zostaną wzmocnione to mam nadzieję, że uczyni ją to w pewien sposób kimś silnym, wiesz? Wyobraź sobie Elenę wyrażającą gotowość walczenia w obronie brata i przyjaciół jeszcze jako człowiek - a teraz zwizualizuj ją z nadnaturalnymi zdolnościami. W fajny sposób przypomina to narodziny nadnaturalnej bohaterki z Buffy oraz Sydney Bristow (Alias) stanowiącymi wzór takiej postaci. Zgłębiać będziemy zupełnie inny świat, co nas bardzo ekscytuje.
E!Online: W książkach ludzka Elena skrywała mroczną stronę, której serial nigdy nie odkrył. Czy kiedykolwiek zastanawialiście się nad tym by zgłębić jej mroczniejszą wersję nim przemieni się w wampira?
Wydaje mi się, że ciężką rzeczą jest to, iż Elena z książek - z całym szacunkiem - była kimś w pewien sposób samolubnymi. Nie chcieliśmy tej cechy u naszej bohaterki. Porzuciliśmy więc kompleks popularnej 'wrednej dziewczyny', który na wiele sposób definiował Elenę z początków książek. Wydaje mi się, że jej tak zwana mroczna strona kryje się w głębokiej więzi z ludźmi - niezależnie od tego czy są dobrzy czy też źli. Teraz gdy te tendencje zostaną wzmocnione to czy połączanie z mroczniejszymi rzeczami i ludźmi rozkwitnie? A może wciąż będzie nieomylną bohaterką? Wydaje mi się, że żal jest w stanie bardzo namieszać komuś w głowie, więc kto wie przez co może przejść jako wampirzyca.
E!Online: Oczywiście musimy zadać pytanie o wybór Eleny między Stefanem i Damonem, który pod koniec finału tak naprawdę nie miał znaczenia. Wiele materiałów promujących ten odcinek skupiało się na Elenie dokonującej wyboru między braćmi, więc czy trochę stresowałaś się tym jak zareagują fani po emisji odcinka?
Wiele z tego co powiedziałam prasie przed ostatnim odcinkiem to "Elena musi zdecydować czego chce oraz z kim chce teraz być zgodnie z tym kim jest obecnie w swoim życiu. Nie może zwodzić dwóch facetów, pomimo iż samolubnie boi się, że kogoś straci". Motywuje ją "nie chce stracić kolejnej osoby", ale - w przeciwieństwie do tego co powiedziała Katherine - nie może wciąż kochać ich obu. Wydaje mi się, że w perspektywie serialu nie ma nic złego w kochaniu ich obu, ale w tym momencie mieli pewne niedokończone sprawy. Musiała zająć stanowisko, mieć jakiś punkt widzenia. Sądzę, że chcieliśmy obdarzyć ją ostatnią możliwością wyboru jako człowiek, uczynić [tę szansę] czymś potężnym, a także aby decyzję zrodziło to kim Elena była w tamtej chwili jako człowiek. Nie jest już człowiekiem, a więc jak się zmieni? Jak wpłynie to na jej relacje z każdą osobą? Otwiera to drzwi jeszcze szerzej, a nie zaś je zamyka.
E!Online: Oglądając serial nie mogliśmy nie zauważyć, że pomimo iż Damon desperacko pragnie miłości oraz jej poszukiwania definiowały to kim jest, to nikt jeszcze nie powiedział mu, że go kocha. Czy to świadoma decyzja ze strony scenarzystów?
Ktoś już skomentował, że słowa "kocham cię" nigdy nie zostały wypowiedziane do Damona. Nie było to naszym zamiarem - zwyczajnie czuliśmy, że Stefan nie powiedziałby czegoś takiego. Bracia okazują swoją miłość, a nie zaś o niej mówią. Myślę, że obecnie Stefan kocha swojego brata na sposoby od jakich uciekał przez ostatnie 150 lat. Teraz gdy wskazano nam, że nigdy wcześniej tego nie powiedziano to sądzę, iż gdy wreszcie te słowa padną to będą one bardzo szczególne, zamierzone oraz wyjątkowe. Nie sądzę, że Elena mogła powiedzieć "kocham Cię, Damonie" nawet jeśli go kocha i darzy głębokimi uczuciami, gdyż wciąż kocha Stefana. [Nie zrobiła tego] w celu uszanowania związku, byciu w tamtym momencie oddanym [relacjom ze Stefanem], jako, że postanowiła je wybrać. Nim te słowa padną z jej ust to wciąż musi zostać opowiedziana historia.
(źródło vampirediaires.pl)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Czaarna.
Vampire Hunter
Dołączył: 01 Maj 2012
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: osw
|
Wysłany: Czw 14:29, 07 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Powinnas dostać jakąś specjalną rangę "Informator" czy coś w tym stylu haah
dobra, koniec offtopa
Myślę, że ten "nowy początek" to wcale nie będzie coś wspaniałego... Znając Julie pewnie rozpocznie 10 tysięcy nowych wątków i nici z czegoś oryginalnego ...
No ale cóż.. nic na to nie poradzimy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natasha
Hybryda
Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 857
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:23, 07 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Jak dla mnie może i zacząć tysiąc nowych wątków, ale niech ich nie urywa bezsensownie xd
Co do rangi, niepotrzebna. ; ) Jak coś znajduję to wrzucam z nadzieją, że coś się na forum rozrusza. ; )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1
|
|